pozostawił dzisiaj jak najbardziej pozytywne wrażenie nie chcę być złudny,ale wątpię żeby była mi potrzebna poprawka.Jestem w dobrym nastroju
Aggie
Wysłany: Wto 18:37, 04 Gru 2007 Temat postu: Koło u Kalego - jak wam poszło?
chyba nie taki diabeł straszny jak go malują, co? ja tam się nie rozczarowałam w swoich nadziejach, że nas polubił, więc nie przyciśnie za bardzo. a wy?